Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 21:28

Współczesna rola polskich kobiet - dziennikarek na świecie w utrzymywaniu polskości poza granicami Kraju

POLONIJNE DZIENNIKARKI Walczą o polskość piórem, klawiaturą, mikrofonem i kamerą.
Współczesna rola polskich kobiet - dziennikarek na świecie w utrzymywaniu polskości poza granicami Kraju

TERESA SZRAMEK, KANADA

Działaczka polonijna, nauczycielka, redaktorka biuletynu „Myśl”, 
członkini Światowego Stowarzyszenia Mediów Polonijnych

 

Tereniu, skąd pomysł na Twoją emigrację, co spowodowało, że wyjechałaś z Polski?

To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu i gdybym to tylko ja o tak ważnej sprawie decydowała, nigdy bym nie wyjechała z Polski. Do Kanady wyjechał mój mąż z wizytą do brata. Sprawy rodzinne i osobiste spowodowały, że po stabilnym, ułożonym życiu w Polsce musiałam niejako „zaczynać życie od nowa”. Było mi bardzo trudno pogodzić się z tym, że musiałam zostawić w Polsce moją ukochaną pracę w szkole, zrezygnować ze wszystkiego, co dawało mi życiowy spokój i przynosiło satysfakcję.

Ciekawi nas jakie są największe wyzwania i ograniczenia, z jakimi spotykają się polskie kobiety na emigracji? Czy polskie pochodzenie pomaga w odnoszeniu sukcesu za granicą, czy też stanowi przeszkodę? 

Moim zdaniem kobiety, nie tylko polskie, mają trudniej w przystosowaniu się do nowej emigracyjnej rzeczywistości. Wynika to z wielu aspektów. To przede wszystkim zderzenie z innym stylem życia, z obcością otoczenia, trudnością akceptacji nowych, nieznanych realiów codziennego życia. Polskie pochodzenie nie ma żadnego znaczenia w osiąganiu sukcesów czy przy niepowodzeniach. Wszystko zależy od nas samych, od wytyczenia sobie życiowych celów np.: Kim chcę być? Co chcę osiągnąć? Co muszę zrobić dla siebie i moich bliskich?

Jakie działania podejmujesz, aby podtrzymać więzi z krajem ojczystym i polskością? Czy interesujesz się bieżącymi wydarzeniami w Polsce? 

Niemal od początku mojego przyjazdu do Kanady szukałam kontaktu z Polonią. Szczęśliwie dosyć szybko zaczęłam pracować w Polskiej Szkole, która rozpoczęła działalność blisko mojego miejsca zamieszkania. 

Mogę powiedzieć, że ta praca była lekiem na tęsknotę za Krajem, bo to był pośredni kontakt z moją Ojczyzną, mogłam uczyć nie tylko języka polskiego, ale i historii, polskich tradycji i polskiej kultury. 

To najmocniejsza więź, która łączyła z Polską. Móc przekazywać młodemu pokoleniu wiedzę o Ojczyźnie. Druga sprawa to organizacje polonijne, gdzie mogę realizować plany związane z popularyzowaniem polskości na kanadyjskiej ziemi. Myślę o Związku Polaków w Kanadzie i Związku Nauczycielstwa Polskiego w Kanadzie. 

Oczywiście interesuję się bieżącymi wydarzeniami w Polsce. Jestem Kanadyjką polskiego pochodzenia, ale przede wszystkim czuję się Polką.

Kolejne pytanie będzie zapewne bardzo łatwe, bo robisz to na co dzień: jak powinno być przekazywane dziedzictwo kulturowe i język polski dzieciom? Czy widzisz ważność zachowania polskich tradycji w rodzinach polonijnych?

Najważniejszą rolę w przekazywaniu polskiego dziedzictwa kulturowego spełnia rodzina, a dopiero potem polska szkoła oraz różne polskie centra kultury, gdzie działają polonijne organizacje opiekujące się harcerzami, zespołami tanecznymi, chórami, polskimi teatrzykami dla dzieci.

Ale rodzinny dom jest najważniejszy. Mnie, długoletnią nauczycielkę języka polskiego najbardziej cieszy to, że spotykam moich dorosłych już uczniów ze swoimi dziećmi, którzy dziękują za polską szkołę i chwalą się, że ich pociechy też uczęszczają do polskich szkół. 

To napawa dumą i myślę, że o zachowanie polskości możemy być spokojni. 

Jako długoletni nauczyciel i dziennikarz, na pewno byś chciała przekazać jakieś przesłanie naszym czytelnikom, którzy zastanawiają się nad emigracją?

Decyzja o emigracji jest indywidualną sprawą każdego, kto taką możliwość rozważa. Dlatego trudno mi przekazywać ogólne przesłanie. 

Emigracja niesie za sobą ogrom odpowiedzialności, 
a jeszcze więcej wyzwań i trudności do ich pokonywania.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze